Po pierwsze akceptacja
Pierwszą rzecz, którą możesz zrobić to przyjrzenie się swoim
emocjom. Nie uciekanie od nich. Może czujesz lęk, może ogromny smutek, może
złość. Możesz np. położyć się na 5 – 10 min, zamknąć oczy i zapytać się samego
siebie : „co teraz czuję?” Czasami, kiedy sytuacja Cię przerasta, możesz
uciekać od emocji, albo nawet odczuwać panikę czy histerię. Dlatego ważne jest,
żeby najpierw przyjrzeć się swoim emocjom, zrozumieć co dokładnie czujesz i
zaakceptować trudne emocje.
Zastanów się nad swoimi zasobami
W związku z tym, że sytuacja na Świecie jest ogromnym
wyzwaniem dla każdego z nas, warto zapytać się samego siebie, jakie masz
zasoby? Może masz kochającego partnera/partnerkę? Może masz sprawne ciało? A
może umiesz mówić w obcym języku? Może masz talent aktorski, który będziesz
mógł wykorzystać, gdyby trzeba było kogoś udawać? Może umiesz przetrwać w
surowych warunkach? Może umiesz sobie wyobrazić świat bez luksusów i dóbr
materialnych? Może znasz swoje ograniczenia, ale wiesz, co Ci pomaga w
stresujących sytuacjach? Każdy z nas ma inne zasoby. Poświęć 10 minut, żeby zapisać,
jakie Ty masz zasoby.
Kontakt z innymi
W sytuacjach stresujących możesz wspomóc się oksytocyną,
dzięki spotkaniom z innymi. Oksytocyna to hormon potocznie nazywany „hormonem
przytulania”. Zastanów się, z kim mógłbyś się spotkać, porozmawiać, spędzić
czas. A może chciałabyś pomóc obywatelom Ukrainy? Zaangażować się w zbiórkę
artykułów niezbędnych do przetrwania? Przemyśl jakie spotkania, akcje
charytatywne czy zwykła rozmowa z przyjacielem, znajomym będzie dla Ciebie
podnosząca na duchu. Jesteśmy stadni, bycie z ludźmi redukuje stres i czyni nas
silniejszymi.
Relaksacja, medytacja
Kiedy lęk staje się wysoki, masz zawężone pole uwagi.
Myślisz o wojnie, roztrząsasz w głowie miliony scenariuszy i Twoje ciało jest
coraz bardziej napięte. Zaplanuj w ciągu dnia przerwy, w których usiądziesz w
ciszy i skupisz się na swoim oddechu. Może znajdziesz czas rano i wieczorem na
5 min wyciszenia? UWAGA! Nie chodzi o to, żeby „zapominać” o panującej
sytuacji, albo „udawać, że nic się nie dzieje”. Po prostu w zbyt dużym pobudzeniu
nie działasz racjonalnie, ciągle wybiegasz w przyszłość, nie koncentrując się
na tym, co możesz zrobić tu i teraz. Dlatego skupienie na oddechu, na swoim
ciele, techniki uziemienia mogą Ci pomóc przywrócić uwagę do teraźniejszości,
wzmocnić Cię w tych trudnych czasach. Oddech to potężne narzędzie, które może
Ci przywrócić szersze spojrzenie na sytuację, w której jesteś, koncentrację na
tu i teraz.