Motoryzacja zginęła, przyznajmy to szczerze.
Kiedy o tym myślę, chce mi się płakać. Jestem ogromnym fanem motoryzacji. I zastanawiam się, gdzie to zmierza.
Elektrownie na paliwo stałe dalej funkcjonują bez problemu, a ja nie zdąże dorosnąć, zanim wszystkie samochody będą miały głośniki zamiast dźwięku. Narazie w tą stronę wszystko zmierza.
Moim zdaniem to, że ratujemy planetę jest fajne, lecz czemu nie możemy pozamieniać elektrowni na paliowa stałe na coś co nie emituje dwutlenku węgla np. elektrownie atomową. J
est to przynajmniej dla mnie bardzo przykre.