19 listopada o godzinie 7:00 polskiego czasu odbył się wyścig F1 w LAS VEGAS na torze ulicznym.
Formuła 1 ścigała się kiedyś w tym mieście w 1981 i 1982 roku na parkingu i wyglądało to amatorsko. Przechodząc do wyścigu który był ciekawy wygrał go Max Verstappen i to była jego 19 wygrana w sezonie, i 53 wygrana w karierze i zrównał się z 4 krotnym mistrzem świata Sebastianem Vettelem. Na początku wyścigu Fernando Alonso stracił kompletnie przyczepność tylniej osi w wyniku czego stracił panowanie nad tyłem bolidu i się obrócił. To nie była jego wina ponieważ opony miał zimne i tor nie był na gumowany i Alonso próbował wyprzedzać poza linią wyścigową a tam o przyczepność ciężko. Też przez brak przyczepności Max Verstappen opóźniając hamowanie do zakrętu numer 1 o nazwie Harbo Park wypchnął Charlesa Leclerca z toru za co dostał karę 5 sekund. Kary podczas wyścigu odbywają się podczas zjazdu do boksu po wymiane opon i wtedy mechanicy przez 5 sekund nie mogą robić niczego przy bolidzie. Na początku wyścigu wypadek miał Lando Norris który stracił tył mimo jego przytomnej reakcji nie udało mu się uratować. Max Verstappen przez karę spadł za Leclerca i musiał go gonić i przy wyprzedaniu Russella zderzył się z nim ale to Russell dostał 5 sekund kary. Więc to był wyścig gdzie Max Verstappen musiał się napracować. Po wygranej Max zaśpiewał piosenkę Elvisa Presleya Viva Las Vegas.