Trefl Sopot pokonał Arriva Twarde Pierniki Toruń 80:69 (22:19, 18:13, 22:19, 18:18) w meczu 9. kolejki Orlen Basket Ligi.
Przejęto 21 kilogramów narkotyków, zaleziono maczetę, nóż, pałkę teleskopową i jak po nitce do kłębka trafiono do laboratorium amfetaminy. To bilans akcji Centralnego Biura Śledczego, w wyniku której zatrzymano siedem osób związanych ze środowiskiem gdańskich pseudokibiców. Jeden z zatrzymanych w Gdańsku mężczyzn próbował zniszczyć narkotyki... zalewając je wodą.
Wszystko wskazuje na to, że sprawa zabójstwa 6-letniego Aleksandra zostanie umorzona w związku ze śmiercią Grzegorza Borysa. Prokuratura stoi bowiem na stanowisku, że to on był głównym podejrzanym. Śledztwo na razie wciąż trwa i ma wyjaśnić, dlaczego doszło do zbrodni przy ul. Górniczej w Gdyni. Jak do tej pory nie udało się jednak odnaleźć ani noża, którym dokonano morderstwa dziecka, ani broni, z której postrzelić się miał Grzegorz Borys.
W niedzielne popołudnie, w centrum Gdańska, w autobusie linii 200 na skutek strzału - prawdopodobnie z wiatrówki - pękła szyba. Nikomu nic się nie stało. Właściciel pojazdu wycenił straty na 7,5 tys. zł. Sprawę bada gdańska policja.
- Zawiera błędy Redakcyjne: => Wymagana korekta
Zaczepił ją w mediach społecznościowych mężczyzna, który podawał się za 39-letniego Amerykanina. Zaczęło się od przyjacielskich rozmów, a skończyło na wspólnym rozkręcaniu interesu, a raczej na oszustwie, bo 67-latka z Sopotu straciła 30 tys. euro, "inwestując" z poznanym w sieci nieznajomym.