W dniach 16.05.2020 - 18.05.2020 odbyły się pierwsze mecze Bundesligi po ogłoszeniu stanu pandemii. Liga niemiecka to pierwsze rozgrywki w Europie, które wznowiły spotkania. Oczywiście wszystkie odbyły się bez kibiców, a piłkarze rezerwowi na trybunach musieli zachować odstęp dwóch metrów oraz mieć maseczki na twarzy.

Pierwszy mecz odbył się w Berlinie - Hertha i Hoffenheim, gdzie  drużyna ze stolicy wygrała 3:0, z czego jedna to samobójcza obrońcy z Hoffenheimu ( Akpoguma) 58 minucie.

Pierwsze poprawne trafienie przez Herthe padło dwie minuty później (Ibisevic), natomiast ostatnia w 74 (Cunha) W 76 minucie na boisku pojawił się Krzysztof Piątek, który zmieniał pomocnika Lukebakio

Najciekawszym spotkaniem (jak dla mnie) były derby Westfalli, czyli starcie Borussi Dortmund z Schalke 04. Signal Iguna Park, mimo braku widowni, i tak przeżył wiele emocji. Borussen strzelili 4 bramki, odgrywając się za remis 4-4 z 27 listopada 2020.

Niestety, na samej rozgrzewce z meczem musiał pożegnać się młody Amerykanin Gio Reyna, w którym klub posiada duże nadzieje i widzi potencjał siedemnastolatka. Mimo długiej przerwy, piłkarz został zmuszony do kilkunastu kolejnych dni.

Piłka do bramki Schalke padła już w 29' przez Haalanda, jednego ze znakomitych odkryć Dortmundu, asystowal Hazard.

Swoje trafienia dołożył Guererrio w 45' oraz 63'. Znakomitym trafieniem popisał się wcześniej asystujący Hazard, który strzelał z "fałsza".

Kolejka zakończyła się pierwszym miejscem Bayernu Monachium z 58 punktami na koncie, pod nimi natomiast znajduje się Borussia z 4 oczkami mniej.