Nie żyje Stephen TWitch Boss, didżej, tancerz i producent programu "The Ellen DeGeneres Show".
14 grudnia 2022 roku fanów obiegła informacja o śmierci Bossa. 40-latek popełnił samobójstwo, został znaleziony w motelowej łazience.
Gwiazdor osierocił troje dzieci: 14-letnią córkę Weslie, 6-letniego syna Maddoxa i 3-letnią córeczkę Zaile. Zaledwie parę dni przed śmiercią Stephen wraz z żoną Allison świętował 9 rocznicę ślubu.
Stephen oświetlał każdy pokój, do którego wchodził. Ponad wszystko cenił rodzinę, przyjaciół i swoją społeczność. Był kręgosłupem naszej rodziny, najlepszym mężem, ojcem i inspiracją dla swoich fanów - pisze żona zmarłego artysty.
Obsługa motelu powiedziała dziennikarzom, że nie widziała żadnych niepokojących oznak w zachowaniu tWitcha. Przyszedł do motelu z małą torbą podróżną. Jego żona Allison Holker zgłosiła jego zaginięcie we wtorek rano. Wcześniej wyszedł z domu, ale nie pojechał nigdzie samochodem, co było do niego niepodobne.