W wyniku strzelaniny zginęło 8 osób na stacji metra w Nowym Jorku. Jak podała agencja Reutera, na miejscu miały znajdować się również materiały wybuchowe, ale okazało się, że to granaty dymne. Policja potwierdziła informacje o strzelaninie.

Do ataku miało dojść na stacji metra na nowojorskim Brooklynie, około godz. 8:30 rano lokalnego czasu. Funkcjonariusze zostali wezwani w związku z alarmem pożarowym, ale kiedy dotarli na stacje metra, odkryli, że postrzelonych zostało kilka osób. Po około trzech godzinach od ataku policja i straż miejska potwierdziły, że w wyniku ataku rannych zostało 16 osób, a 10 z nich ma rany postrzałowe. Pięć osób jest w stanie krytycznym.