Innowacja pedagogiczna:
uczenie się przez działanie (learning by doing)
.

DZIENNIKARSTWO INTERNETOWE narzędziem rozwoju kompetencji społecznych oraz cyfrowych
(dla auto-rozwoju, auto-kreacji oraz auto-promocji)

Dorosłość - moja jesień średniowiecza.

Kiedy mnie ktoś zapyta czy jestem szczęśliwa?

Na razie jeszcze na to nie czas, bo aktualna odpowiedź brzmi:

Nie wiem.

Całe moje życie przepełnione jest ucieczką.

Dzień jest ucieczką od Nocy,

a Noc kryje się przed Dniem.

Kładę się, by zapomnieć o tym co mnie spotkało podczas dnia, a wstaje, aby zapomnieć o złych snach.

Szkoła jest moją ucieczką od domu, a dom stał się moją ucieczką od szkoły.

Mój pokój - moje locus amoenus. W nim włączam muzykę na cały regulator i wtedy muzyka staje się ucieczką od moich myśli.

Myśli jest coraz więcej, coraz bardziej czuję się zagubiona i odtrącona.

Czuję, że coś robię źle, że zatracam w sobie dziecko, że staję się dorosła. 

Nie chcę tego ,jeżeli to ma tak wyglądać!

Wszystko pełne bólu, cierpienia i modlitw, aby nikt nie usłyszał mych łez.

Mego łkanie, rozpaczy.

Tego jak zatracam siebie starając się być silna.

Starając się nie poddać, nie płakać i udawać, że wszystko dobrze.

Czuję się ignorowana. 

Czuję, że potrzebuję pomocy.

Czuję, że ten rok przyniesie mi wiele łez.

Jedyne czego jestem pewna to to, że nie potnę się i nie popełnię samobójstwa.

Nie mogę.

Zabrania mi to wiara.

Zabraniają rodzice.

Zabrania świat.

A przede wszystkim ja sobie zabraniam.

Mam nadzieję, że kiedyś w końcu nadejdzie wiosna w moim życiu, bo po przedwiośniu nagle pojawiła pojawiła się zimą.

Zimna, nieprzyjemna, szara i pełna masek.

Wszystko pokrywa śnieg.

Mój śnieg.

Obłuda, krycie się, strach, rozczarowanie, płacz, złość, wypalenie, wewnętrzny krzyk, maska szczęścia, sen, rutyna, powolna i mentalna śmierć.

 

Innowacja pedagogiczna jest finansowana ze środków przyznanych przez Urząd Miasta Gdańsk.

Free Joomla! templates by AgeThemes