"She drives me crazy"  Kelly Quindlen

Zaczynając tę książkę spodziewałam się tandetnej, ale przyjemnej młodzieżówki, ale cóż z tym pierwszym się pomyliłam.

Książka opowiada o nastolatce która dopiero co rozstała się z swoją dziewczyną i ciężko jej się z tym pogodzić, a potem dzieje się piękne enemies to lovers z koszykówką w tle.

Początkowe przedstawienie bohaterów_ek jest całkiem klasyczne - ta popularna nielubiana przez główne postacie niezbyt bystra, szkolna gwiazdeczka z swoją świtą oraz ekipa głównej bohaterki, oczywiście oni nawzajem się nie lubią.

Przyznaję, że raczej nie przepadam za takim ustawieniem, ale na szczęście z czasem zaczynamy poznawać, że to co widzimy to nie jest wszystko, a zdecydowana większość osób ma swoje powody.

Jestem ogromną fanką zmiany postrzegania Tally przes Scottie i jej znajomych.

Fabuła całkiem kreatywna nie kojarzę książki, która byłaby w podobnym stylu do "She drives me crazy".

Bohaterowie jak to przeważnie w takich książkach bywa nie mają zbytnio wielu cech zwłaszcza ci poboczni, ale tutaj jakk tako równowaga była zachowana.

"She drives me crazy" to książka którą przyjemnie by sie czytało na początku roku szkolnego w jesień, więc jeżeli ona czeka na waszych półkach już od{jcomments off} jakiegoś czasu to szybko się za nią bierzcie!