Książka w mocnym skrócie jest o sławnej aktorce Evelyn Hugo, która postanawia opowiedzieć o swoim życiu dziennikarce. Satawia jej jednak warunek: ich rozmowa może zostać opublikowana dopiero po śmierci artystki.

Książka jest bardzo popularna w internecie więc napewno już ją kojarzycie. Pisana jest z dwóch perspektyw pierwsza od strony dziennikarki Monique, a druga od strony Evelyn. Dzięki temu mamy pewną odskocznie od opowieści o życiu Hugo i to jest bardzo na plus.

Po przeczytaniu opisu fabuła może nie wydawać się ciekawa w końcu to tylko wywiad z jakąś tam populaną aktorką, NATOMIAST to jak otwarcie Evelyn opowiada o swoim życiu, manipulacji, kłamstwie, ktore musiala popełniać nie tylko dla swojego dobra, ale przede wszystkim dla ludzi na ktorych jej zależało JEST NIESAMOWITNIE, a jednocześnie TAK BOLESNE. Bohaterka wykreowana jest w tak realistyczny sposób, że momentami idze sie pogubić czy Evelyn istniała naprawdę czy to tylko na potrzeby książki.

Autorka porusza w niej również ważne tematy takie jak brak akceptacji wśród społeczeństwa, dyskryminacja rasowa, seksualna i płciowa. Występuje tu też watek wlw i powiedzmy sobie wprost ale Celia i wiadomo kto TO NAJWIEKSZY SHIP TEJ KSIAZKI.

Z rzeczy, ktore mi przeszkadzały jest to że glowna bohaterka czasami podejmowala decyzje ktore nie do końca mialy sens, byly nieprzemyślane, ale z drugiej strony można trochę zrozumieć co nią kierowło. A i jeszcze jedno przygotujcie sie psychicznie na ostatnie 50 ston jest mocne{jcomments off}

Ps. Z tych wszystkich 7 mężów Harry był najlepszy dont change my mind.